Spotkanie na swej drodze damskiego boksera, psychicznego agresora, psychopaty lub innego osobnika o zaburzonej osobowości nie dotyka tylko zwykłych zjadaczek chleba.
Jest to problem także kobiet ze świeczników. Niektóre wychodzą z przemocowych związków, uciekają do przodu, zakładają fundacje, nagłaśniają sprawę przemocy i robią dobrą robotę. Inne tkwią w toksycznych związkach, odchodzą od nich i znów powracają.
Dziś Onet pokazuje ZNANE KOBIETY, KTÓRE BYŁY OFIARAMI PRZEMOCY W ZWIĄZKU.
Nie jesteśmy znanymi kobietami, ale każda z nas, gdy już poczuje się silniejsza po wyjściu z toksycznego związku, może coś zrobić dla innych kobiet, by zmieniać ich świadomość. Bo tak naprawdę chodzi o świadomość. O to by kobiety wiedziały, że żadna przemoc nie jest niczym usprawiedliwiona, że kobiety mają prawo do obrony, że nie muszą się wstydzić tego, że są poniżane i bite, bo to nie jest ich wstyd, ani wina.
Jakie najprostsze rzeczy możemy robić, by podnosić tę świadomość, by zmieniać mentalność, by pomagać?
Reagować gdy dzieje się przemoc. Nie musisz czynnie stawać w obronie, ale zawsze możesz zadzwonić na policję. Możesz porozmawiać z osobą doznającą przemocy, wesprzeć ją, powiedzieć, że nie zwariowała, że to nie ona jest winna, upewnić, że ma prawo szukać ratunku, powiedzieć, gdzie może szukać pomocy.
Głosować w wyborach na kobiety, które w swoich działaniach dążą do równouprawnienia, dla których kwestia kobiet jest bardzo ważna.
Wychowywać dzieci w poszanowaniu praw każdego człowieka bez względu na płeć. Zwracać dzieciom uwagę na karygodność przemocowych zachowań.
Być odważne w wypowiadaniu swojej dezaprobaty dla szowinistycznych stereotypów.
Nie śmiać się głupich żartów poniżających kobiety, zawstydzać osoby robiące takie żarty, opowiadające takie dowcipy. Stawać po stronie kobiet, gdy w towarzystwie ich partnerzy je upokarzają.
"Znanego reżysera Macieja D." poznała dawno, jak jeszcze był z poprzednią partnerką. Niewiele starszą od jego dzieci z poprzedniego małżeństwa (nie odważę się użyć słowa - pierwszego, bo nie mam pewności:) Urodziła im się śliczna córeczka i znudzenie znów dopadło Pana Maćka. Albo nie zdążyło, bo chyba natychmiast przeniósł uczucia na Monikę - zaowocowały one (te uczucia) dla odmiany synkiem.
OdpowiedzUsuńDumny Maciek prowadzał wszystkie najnowsze dzieci jednym stadkiem z najnowszą kobietą.
Dlaczego się nad nią znęcał? Bo może już nie chciało mu się szukać ciągle nowych kobiet? Chociaż... Chyba się chciało. Bo nie mógł się od niej uwolnić? Mentalnie? I już nie było go stać na kolejną wyprowadzkę i kolejny apartament?
To jest oczywiście baaardzo sympatyczny facet. Bardzo. Otwarty, wesoły, błyskotliwy. OCZYWIŚCIE:)))
Oczywiście, pięknie Katalino...
OdpowiedzUsuńVeno, to jest walka z wiatrakami.....Ludzie są obojętni albo zobojętniali, wszystko jedno.
Jak nieprawdopodobnie trudno jest udowodnić KOBIECIE, że jest/była ofiarą
przemocy psychicznej...Od razu jest podejrzana jakby sama była "psychiczna" a nie ta przemoc. A jak ma udowodnić, że dokonano na niej gwałtu, kiedy nie ma śladów a oprawca kłamie, że "to" było za jej zgodą...? A ona po prostu nie broniła się gwałtownie ... bo w relacji z psychofagiem była wyczerpana, wypompowana emocjonalnie i fizycznie, i była pozbawiona siły woli...?Jak to wytłumaczyć kiedy mieszają się daty i godziny, i zastanawiasz się, czy to rzeczywiście było moim udziałem, czy tylko mi się przyśniło...Zrozumie to tylko osoba, która przeżyła podobne doświadczenia albo specjalista z wyższej półki...
To jest straszne, niestety...
OD TEJ CHWILI BARDZO PROSZĘ O WYPOWIEDZI NA NOWYM BLOGU.
OdpowiedzUsuńBEZPOŚREDNI LINK
http://uciekamydoprzodu.blog.pl