Uciekam z toksycznego związku. Uciekam od własnych uzależnień i współuzależnień. Uciekam z miejsca, które mnie niszczy. Uciekam z mgły nieświadomości w stronę samoświadomości i samostanowienia. Wychodzę z roli ofiary i biorę odpowiedzialność za swoje życie. Uciekam tam, gdzie mogę się rozwijać, wzrastać, żyć pełnią i być szczęśliwa. Uciekam do przodu!
UWAGA. BLOG ZAWIERA TREŚCI PRZEZNACZONE DLA OSÓB, KTÓRE UKOŃCZYŁY 18 LAT.
środa, 9 maja 2012
Dam na główną, a co tam:) Można nowe buty:), można tym bardziej zdany egzamin: niniejszym donoszę z nieskrywaną dumą, że Kataliniątko zdało angielski (ustny) na 93%.
Cieszę się okrutnie:)
Jako, że moje "maleństwo" również zdaje maturę, doskonale rozumiem radochę. Ponoć istnieje realna szansa, że zaliczył wczorajszą matmę 8-) Ustne dopiero po 20 maja... Pozdrawiam!
Są realne szanse, że wszyscy zaliczyli matmę, moja również:) Nie na darmo rano przy "rozładunku" zmywarki roztrzaskałam w drobny mak jakąś miseczkę:) - na szczęści, na łatwe arkusze:) I BYŁY:))) Jeszcze mam tylko angielski pisemny, polski ustny i główny punkt programu: historia:) 93% to znaczy 28 punktów na 30:)
Gratulejszyn! Pozdro od nieznanej jeszcze cioteczki. Mój synek chyba sobie za to pokibluje drugi rok. I wiecie co? Wcale się przez to nie czuję " złą matką". Zatem do kolekcji sukcesów dorzucam mój olewizm :)))
Gratki dla Kataliniątka i dumnej Mamy :)) Cieszymy się z Wami. :)
OdpowiedzUsuńDZIĘKUJEMY Cioci Steni:)))
OdpowiedzUsuńOby tak dalej, już prawie półmetek:)))
Nie znam tego systemu oceniania ;) Ale 93% to w każdej dziedzinie prawie ideał :) GRATULACJE :)))
OdpowiedzUsuńGRATULUUUUJĘĘĘ!
OdpowiedzUsuńJako, że moje "maleństwo" również zdaje maturę,
doskonale rozumiem radochę. Ponoć istnieje realna szansa, że zaliczył wczorajszą matmę 8-)
Ustne dopiero po 20 maja...
Pozdrawiam!
Są realne szanse, że wszyscy zaliczyli matmę, moja również:) Nie na darmo rano przy "rozładunku" zmywarki roztrzaskałam w drobny mak jakąś miseczkę:) - na szczęści, na łatwe arkusze:) I BYŁY:)))
UsuńJeszcze mam tylko angielski pisemny, polski ustny i główny punkt programu: historia:)
93% to znaczy 28 punktów na 30:)
Dziękuję :) Tym większe wyrazy uznania.
UsuńI ja się przyłączam do gratulacji i podzielam radochę, tak trzymać i pójdzie i reszta :)
OdpowiedzUsuńGratulejszyn! Pozdro od nieznanej jeszcze cioteczki.
OdpowiedzUsuńMój synek chyba sobie za to pokibluje drugi rok. I wiecie co? Wcale się przez to nie czuję " złą matką". Zatem do kolekcji sukcesów dorzucam mój olewizm :)))
Gratulacje!
OdpowiedzUsuńI POWODZENIA w kolejnych etapach!
Gratulacje. :))
UsuńGratulacje!!!
OdpowiedzUsuńAfirmejszyn nie ustanejszyn uprawiejszyn.
Wyściskaj Kataliniątko.
Super, gratulacje, taki wynik! Mój też "zaliczył" 55% też nieźle
OdpowiedzUsuńIdą do przodu, idą:) Jeszcze trochę trzeba kciuki potrzymać:) Gratki dla Młodego i matki:)
OdpowiedzUsuń