UWAGA. BLOG ZAWIERA TREŚCI PRZEZNACZONE DLA OSÓB, KTÓRE UKOŃCZYŁY 18 LAT.

wtorek, 12 czerwca 2012

Zero do jednego:(((
Ale mogło być gorzej:)))
A może być lepiej:)))

Pięćdziesiąt tysięcy wejść uczczono (dzięki dobry człowieku:))) słowami kluczowymi: "KOCHANE DUPY":)))

Obśmiałam się jak norka:)
Z pewnością zaraz będą wyciągane wnioski: co poeta miał na myśli?
Co miał, to miał - wyszło przezabawnie:)))

9 komentarzy:

  1. No, słonica coraz bliżej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Sprawdziłam, to post Steni "ściągnął" tu amatora dup :)
    "Nie dajmy DUPY, od strony DUPY. KOCHANE nasze uciekające...'
    I INTERNET "robi" KOCHANE DUPY :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Kuźwa! To była bramka a nie jakieś ślizgi z głowy!

    OdpowiedzUsuń
  4. Młody Stuhr przypomniał mi jeden z ulubionych "kwiatków" komentatorów:
    "Napastnik szukał szczęścia pomiędzy nogami obrońców".
    No cud, miód i orzeszki.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie jest źle, ale z pewnością nie aż tak dobrze, jak to widzi Dariusz Szpakowski:
    "Jesteśmy NIEPOKONANI" (no tak, dwa remisy).
    Grunt, to podejście ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ooo... Nasz chłopaki UCIEKAŁY DO PRZODU :)
    Nie ma wstydu, jest nadzieja.

    OdpowiedzUsuń