UWAGA. BLOG ZAWIERA TREŚCI PRZEZNACZONE DLA OSÓB, KTÓRE UKOŃCZYŁY 18 LAT.

niedziela, 29 kwietnia 2012

DROGA DO SIEBIE #8


Wewnętrzne dziecko czyli to czego nie chciałam wiedzieć o sobie.

W poprzednich rozdziałach wykorzystałam wiele moich postów z forum nieco je zmieniając i uzupełniając lub pisząc od nowa całe rozdziały lub fragmenty. Ten rozdział i kolejne będą się składać z moich postów w prawie zupełnie niezmienionej formie. Zależało mi na tym, by pokazać proces jaki przeszłam, ową DROGĘ DO SIEBIE, włącznie z emocjami, które mi towarzyszyły. Od pierwszych pytań, po znalezienie odpowiedzi. Po znalezienie siebie.

Zaczynajmy:

Rano nic nie zapowiadało na to, że to będzie jeden z tych nielicznych w moim życiu dni, kiedy to Uśmiechniętej Venie Niepłaczącej puści tama.
Syn coś odburknął, córka przez telefon nieświadomie ruszyła drażliwą strunę, NO I TEN PIEPRZONY SKANER NIE CHCIAŁ SIĘ ZAINSTALOWAĆ, BO NIE BYŁO JAKIEGOŚ PIEPRZONEGO PLIKU W SYSTEM32!!!!!!

No i poszło, płakałam tak jak nie płakałam od dobrych ośmiu, a może dziesięciu lat. Wszystko sobie przypomniałam, wszystko. Wylazła ze mnie mała Vena, łkała rozmazując gile na twarzy i mówiła "nie chcę być silna, nie chcę wszystkiego umieć, wszystkiego znieść, wszystko wiedzieć - jak załatwić, jak zorganizować, co powiedzieć, co komu poradzić, kim się zaopiekować, podstawić pod nos, pamiętać, przypominać, zarobić, nauczyć się, zapamiętać, pójść, przynieść, kupić, być, zadzwonić. NIE CHCĘ!!! 


Czytaj dalej w zakładce Droga do Siebie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz