MATKA PSYCHOFAGA
To będzie bolało... Matka. Ja jestem matką, Ty jesteś, masz matkę... Wiesz, że to prawie nie człowiek, coś więcej niż zwykła osoba. Nikt tak nie kocha - bezwarunkowo, za nic - tylko ona.
Dużo by mówić, każdy wie.
A jeśli jest się matką psychofaga? Jak to musi boleć? Kiedy rozsądek, rozum, dobre wychowanie, wiara w pryncypia muszą ulec miłości do dziecka.
Więcej w zakładce "Z miłości do życia"
Autor Katalina
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz