Wieczorem.
Za chwilę położę się spać.
To był dobry dzień, w którym udało mi się zrobić kilka dobrych rzeczy..
Jestem spokojna i zadowolona. Akceptuję siebie taką jaka jestem. Wybaczam sobie to co dziś mi się nie udało lub zrobiłam źle. Kocham siebie. Jestem niepowtarzalna i wyjątkowa. Mój umysł jest w równowadze.
Kładę się spać, by wypocząć i nabrać sił na kolejny dzień.
Jutro obudzę się z pozytywną myślą i radością, z energią by podjąć nowe wyzwania.
Usypiam spokojnie.
Nie myślę już o niczym....Dobranoc :)
Rano :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie wstałam, tak się kładłam - tak wstałam :)
To będzie dobry dzień :)
Pamiętacie?
UsuńA rano się obudzę, wstanę, popatrzę w lustro na swoją twarz i powiem: "Jaką mam pięknie wymiętoloną twarz".
No więc właśnie wstałam i tak też uczyniłam. Nawet wymiętolona jestem całkiem niczego sobie :)))
Śpię krótko, jakby szkoda mi było cennego czasu :)
OdpowiedzUsuńTyle mam jeszcze do zrobienia, do NADROBIENIA :)
Od jakiegoś roku ZNÓW uważnie przyglądam się sobie w lustrze, uśmiecham się i podobam się sobie taka właśnie. To mój najlepszy czas, wiem o tym. Za 10 lat też nadal będzie to mój najlepszy czas. Będę tylko rano coraz bardziej wymiętolona :)
To wymiętolenie też kocham :) Jest naturalną koleją rzeczy - tak jak mądrość, która z czasem na mnie spłynęła. W promocji z wymiętoleniem :)
Spoglądam w lustro i mówię;do zobaczenia rano moja najlepsza Przyjaciółko!
OdpowiedzUsuńUśmiecha się ,jest dobrze.