Uciekam z toksycznego związku. Uciekam od własnych uzależnień i współuzależnień. Uciekam z miejsca, które mnie niszczy. Uciekam z mgły nieświadomości w stronę samoświadomości i samostanowienia. Wychodzę z roli ofiary i biorę odpowiedzialność za swoje życie. Uciekam tam, gdzie mogę się rozwijać, wzrastać, żyć pełnią i być szczęśliwa. Uciekam do przodu!
UWAGA. BLOG ZAWIERA TREŚCI PRZEZNACZONE DLA OSÓB, KTÓRE UKOŃCZYŁY 18 LAT.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Z takim pozytywnym nastawieniem nie pozostaje nic innego niż rozpocząć nowy:
OdpowiedzUsuń- dzień
- rok
- życie
:) dzięki Vena za dobrą moc
A proszę bardzo :)
OdpowiedzUsuńNa zdrowie i na radość :)
Ja też, ja też. Otworzyłam się i szczęście wczoraj wpadło. Spokój też. Zatrzymam je na dłużej.
OdpowiedzUsuń