UWAGA. BLOG ZAWIERA TREŚCI PRZEZNACZONE DLA OSÓB, KTÓRE UKOŃCZYŁY 18 LAT.

środa, 8 sierpnia 2012

POZORY MYLĄ




12 komentarzy:

  1. Dziś właśnie, w związku z pewną sytuacją, którą obserwowałam w realu, zastanawiałam się, w którym miejscu kończy się asertywność, a zaczyna chamstwo. Myslę, że granica jest delikatna i łatwo ją przekroczyć.

    Ja osobiście miałam zawsze inny problem. W którym miejscu, kończy się dobre wychowanie, a zaczyna brak asertywności i uległość. To już się sporo zmieniło i o wiele łatwiej jest mi reagować, gdy czuję, że ktoś zaczyna wchodzić mi na głowę lub zaczyna być chamski - asertywny?:) nadmiernie asertywny?.
    Miałam taką sytuację, gdy telefonicznie klient zaczął okazywać swoje nerwy w sposób dość niegrzeczny z powodu pewnego nota bene nie przeze mnie zawinionego niedopatrzenia. Kiedyś pewnie bym wysłuchała i może nawet przeprosiła w imieniu osoby która nie dopatrzyła, tym razem zdecydowanie przerwałam jego nie dość grzeczny jak na mój gust słowotok. Nikt nie będzie na mnie podnosił głosu, bo ja sobie tego nie życzę, nawet jeśli pewne podstawy do niezadowolenia ma.

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczna i jakaż prawdziwa!
    Każdy pewnie, chociaż jedną taką ślicznotkę zna - wszystko to kwestia interpretacji :)
    Liczę się JA, JA, JA i tylko ja... :)
    Gall...anonim

    OdpowiedzUsuń
  3. Sztucznie mili są nieprawdziwi. Niemożliwe jest być zawsze uśmiechnietym i miłym. Chamstwa nie znoszę ale sztuczności też. Dziewczęta, bardzo Was lubię:) Od wczoraj. Bo od wczoraj Was czytam. Dzieki, że jestescie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki, że wpadłaś :))
    Zostań z nami :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Zostanę na pewno!
    Same pokrewne dusze!

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie wiem tylko gdzie mam wpisać swój nick:(
    Pomocy!

    OdpowiedzUsuń
  7. Możesz sobie założyć konto Google albo po prostu podpisywać nickiem swoje posty.

    OdpowiedzUsuń
  8. Dzięki.Jestem:
    Julka

    OdpowiedzUsuń
  9. Witaj Julka :)
    Rozgość się, czytaj, pisz, zapraszam do zakładek.
    I zachęcam do napisania swojej historii :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziekuję bardzo. Własnie próbuję się rozgościć. A swoją historię opiszę i prześlę za jakiś czas.Bardzo potrzebuję, żeby ktoś spojrzał z zewnątrz i wyraził swoje zdanie. A tu widzę, że można na to liczyć.
    Julka

    OdpowiedzUsuń